Mój Prąd 3.0 będzie finansowany z funduszy unijnych, a nie jak dotychczas z krajowych. To nie koniec zmian. Zamiast dotacji do 5 tys. zł dofinansowanie ma zależeć od “zakresu rzeczowego inwestycji” – zapowiedział wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Paweł Mirowski. Nie opublikowano jeszcze programu, więc nie wiadomo, jaki poziom dofinansowania zostanie zaproponowany. Premiowana będzie autokonsumpcja produkowanej energii.
Nie ulegnie zmianie moc dofinansowanych instalacji fotowoltaicznych. Tak jak w poprzednich edycjach Mojego Prądu – będzie to 2-10 kW. Dofinansowanie dostaną inwestycje już podłączone do sieci OSD. Co ważne, o dofinansowanie będą mogły ubiegać się instalacje założone jeszcze w ubiegłym roku, ale po 31 stycznia. “Koszty kwalifikowane liczą się od 1 lutego 2020 roku” – podał Mirowski.